Archiwum 10 kwietnia 2004


kwi 10 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

"Jak w obliczu zagłady jesteś sam a tam z gram dziesięciu biegnie tu uh solo sie nie zadowolą, nie biegną witać chlebem, solą, raczej ryj ci rozpierdolą"
"Zniewaga wymaga wyjaśniania- ręcznie"
"Prości w swej złości jak bydło bez duszy- wyczuje zagrożenie...nie ruszy"
Święta i święta, wszyscy piszą o świętach, qrwa składają sobie życzenia... qrwa mać denerwuje mnie to już... po chuj te święta??? mi one do niczego nie są potrzebne... qrwa qrwa qrwa... z Domi ostatnio widziałem sie chyba we ftorek... no i chuj dość powiedzieć że od 27.03 nie jesteśmy razem... dokładnie w dniu w którym minęły 4 miesiące ona zerwała... myślałem że się wtedy upierdole... na szczęście z pomocą przyszedł qzyn z qmplem i nieodłączną flaszeczką... swoją drogą to odkąd zacząłem z nim pić to go bez flaszki nie widziałem... zawsze ma coś dobrego.... dziwne nie??? i zazwyczaj wie kiedy sie zjawić... no i przez ten tydzień troche popiłem, pochorowałem, pozdychałem i nagle ona napisała mi że chce dalej ze mną być... i teraz czekam do tego zajebanego wtorku żeby się z nią zobaczyć... tylko qrwa do wtorku czekam... święta mnie chuj obchodzą.... ja chce żeby już wtorek był do chuja pana psa!!!! WTOREK!!!!!

*fido* : :