Najnowsze wpisy, strona 3


maj 25 2004 bez tytułu=(
Komentarze: 5

notke pisze we wtorek wieczorem...
byłem dzisiaj u Oli... przychodze a tam Justyna... bo qrwa ostatnio zacząłem sie do niej odzywać i teraz pewnie codziennie bede ją oglądał... qrwa popełniłem błąd??? że z nią zagadałem??? no i teraz tak bedzie non toper... Ja Ola i Justyna... a najbardziej mnie wkurwiają te jej głupie gadki... jak coś o mnie głupiego wypali, no i jak pieprzy non toper o tym swoim Piotrusiu itp. wczoraj była u mnie pani kurator, całkiem spoko jest, fajnie sie z nią gada... a w piątek gibam na rozrawe do Kuby... boshe ile jeszcze bede tak łaził??? No i obiecuję że nigdy więcej ganji ani wogole nic nie wezme... wole alkohol i wam radze to samo...

*fido* : :
maj 20 2004 życie jest jak rzeka
Komentarze: 2

"życie jest jak rzeka sam jestem z nią z jej prądem czas ucieka ludzie z mozołem przez nią brną, nie wiem co mnie czeka różne rzeczy mi sie śnią sam na sam jestem z nią"
kolejna notqa... co sie bede opierdalał jak mam czas... nuda to nuda nie??? zmuła bo akuratnie nie wiem co bedzie ze mną i z nią... qrwa zaczyna sie jebać... wszystko sie wali... a to dopiero miesiąc...tyle że kazde ma swoje racje a ja nie ustąpie... wina leży po obu stronach, ale ani ona ani ja nie chce ustąpić... mógłbym ale nie potrafie...qrwa a w nocy spać nie moge po ciągle mam te pierdolone kalejdoskopy... myślałem że to po trawie, bo w sobote sie zaczeło, a w sobote jarałem... qrwa tysiące snów, w każdym ona, każdy kończy sie źle... i tak co noc... od soboty... i nic na to nie poradze... jak tak dalej poojdzie to sie wykończe i mnie szlag trafi... dobra kończe... nara papatki sorki ale musiałem tą notke napisać, żeby móc spać spokojnie po to mam bloga żeby pisać co sie dzieje i co myśle... qrde musze szablon zmienić... jakoś nie moge sie zebrać do nagrywek, stwierdziłem że 2 cd bede robił na wakacjach... pozdro for:
Mooj koffany koteq, meya, ziomale z osiedla, starooffki, ekonoma, złotnik... dla hieny...i kiciusi chociaż mnie ostatnio zdenerwowała... qrwa od miesiąca ni chuchu z rzadną...  jak tak dalej poojdzie to ten celibat mnie wykończy=] papatki jak kogoś zapomniałem wymienić to big sooorrrry!!!

*fido* : :
maj 19 2004 CIEKAWA NOTKA...
Komentarze: 5

"kiedy zamykam oczy wtulony w pościel marzeń, zaczynam śnić, jestem panem wszelkich zdarzeń, w tym świecie wszystko mogę nie mam ograniczeń i przebiega tylko według moich wyliczeń"
dawno nie pisałem, no i obiecalem długą notke... najpierw usprawiedliwienie... od piątku nie miałem kompa, bo siem zepsuł i nic na to nie mogłem poradzić... całe szczęście że moje mp3 "sie zachowały", tato zrobił kompa w poniedzialek wieczorem, a we wtorek rano poszedł do szpitala i go nie ma... ostatnio znowu było jaranie trawska, tym razem z moją piękną i inteligentną(akurat) =] kuzynką... no ale to była sobota... no i poza tym jaraniem to nic nie robiłem chociaż moja koffana Ola pewnie i tak nie wierzy że sie z nikim nie pieprzyłem... ale sie nie pieprzyłem, dlaczego miałem sie z kimś pieprzyć skoro mam ją??? czy to że wcześniejszą dziewczyne pare razy zdradziłem to ma znaczyć że tą tesz, albo żeby mi weszlo w krew pieprzenie siem z każdą koleżanką kuzynki, koleżanki, czy siostrą qmpla??? no fakt faktem w sobote siem na nia wqrwiłem i mogłem tak zrobić, ale stwierdziłem że za bardzo mi na niej zależy mimo że tego nie okazuję... jakoś tak nie potrafię...okazywać panience swoich uczuć...wczoraj? mi ewa powiedziała że jestem jak kamień zimny i nieczuły... =] i każdy by powiedział o mnie to samo... ale taki jush jestem... nic nie poradzę, chociaż doszłem do wniosku że dla Oli może warto by spróbować to zmienić...
no i w sobote nic nie piłem, w niedziele zrobiliśmy z bratem 8 godzinny polew... cały czas razem... najpierw poskejciliśmy na desce i rolkach pod starostwem, a potem cisneliśmy z ludzi pod blokiem i była baffka... poniedziałek... nie wiedziałem czy mam do oli jechać czy nie, w sobote sie obraziła, w niedziele nie dała znaku życia... ale pojechałem... i nie było źle... przy okazji do Oli: "KOCHANIE JAK TY BEDZIESZ PRZYJEŻDŻAĆ Z JUSTYNĄ ŻEBY MNIE WQRWIĆ TO JA ZACZNE SIE Z ZENKIEM SZWĘDAĆ!!! I BEDZIESZ MIAŁA NAS OBYDWOOCH NA GŁOWIE!!! =] no a ftorek... chyba sie zmieniam... odprowadziłem moją Ole aż na smoczke... prawie pod sam blok... no troszke brakło... nigdy mi sie coś takiego nie zdarzyło... zawsze był olew... Ola powiedziałaś wczoraj że to może coś znaczy... jak wracałem to sie zastanowiłem... znaczy to że... coraz bardziej cie koffam i coraz mocniej mi na tobie zależy... to taka przemyślana odpowiedź nie to co wczoraj...
acha i przepraszam za tą sobotę i za to "wąchaj pałe" wielki cmok na przeprosiny=* dobra kończe notka jest długa i wystarczy... papatki ide sie przekimać... zero fajek i mnie zara szlag trafi...

*fido* : :
maj 12 2004 krootka notka o chujowym dniu...
Komentarze: 1
dzisiaj to taki chujowy zmulasty dzień... nie mam co ze sobą zrobić... mój kotek nie przyjechał, ja nie wiem czy mam jechać do niej czy nie, nie chce jej przeszkadzać... pomału zbieram sie do pracy nad drugą płytą, przed chwilą dzwonił tato i zrobil mi wykład na temat wiszenia na internecie itp. no ale co tam...
dzisiaj taka krootka notka, ale następnym razem sie postaram o dłuższą...

 

*fido* : :
maj 10 2004 PO sobocie...
Komentarze: 1
była sobota... no i nie było jaranka, sam alkohol... o 20 do domu i przejebane... ale w domu besztanie było... przyszłem, zacząłem sypac kurwami, pożarłem sie ze starymi, wcześniej pod klatką i na gryfie puściłem pawia... pije od 1 gim. a dopiero wczoraj sie porzygałem po alkoholu...baffka... a ewa jest podstępna... qrde zadawała mi osobiste pytania a ja na wszystko odpowiadałem, bo miałem kape... tylko nie opisałem jej swojego pierwszego razu, bo nie byłem  w stanie... pierwszy raz z kubą moim "sąsiadem" piłem i oby więcej takich akcji z Kubą, Olą i Ewą...
a mój kotek dzisiaj nie przyszedł i siedze i zmułke klepie....

 

*fido* : :