Najnowsze wpisy, strona 4


maj 03 2004 ciekawe pytanko....
Komentarze: 2

qrde chyba pierwszy dzień bez mojego kotka od kąd jesteśmy razem... i nawet nie wiedziałem że aż taka zmuła będzie... siedze od rana przy kompie i tak cały dzionek, tylko 4 razy wychodziłem pod klatke na fajke a tak to non toper przed monitorem siedze... nuda nuda nuda... a wszystko dlatego że sie z nią dzisiaj nie widziałem... zmuła jak skurwysyn... z nudów sobie obydwie części "psów" obejrzałem..."Jestem nikim... wyrywam tylko chwasty...chwasty co przeszkadzają żyć drugim" zmuła zmuła zmuła... "kurwa odrąbali mi prawy kciuk, co ja bez niego zrobie??? bedziesz sie trzepał lewą ręką..." qrde kotku dalej mnie to pytanie od ciebie męczy... ale mam pomysł... OLA SIE PYTA CZY KAŻDY CHŁOPAK SIE TASUJE!!!! prosze o odpowiedzi... kończe... kicia co z tą kolonią???

*fido* : :
maj 01 2004 O moim kotq...
Komentarze: 3
qrde dzisiaj sobota a sobota jak to sobota... blogi nie chodzą i chuj wie czy wkleje dzisiaj tą notke... dzisiaj spędziłem miły dzionek z moim kochanym słoneczkiem... tyle mi do szczęścia potrzeba... i słowo do wszystkich zainteresowanych ja z nią wcale nie chodzę po to żeby dominice na złość zrobić, żeby o niej zapomnieć czy coś... ja moją kofaną Ole naprawde mocno kocham i bardzo mi zależy na tym żebyśmy byli razem... nie chcecie to nie wierzcie, ale i tak ja wiem najlepiej jak jest... liczę na to że będziemy razem jak najdłużej... reszta mnie nie obchodzi... amen †

 

*fido* : :
kwi 29 2004 Kilka słow na temat tej parszywej miłości......
Komentarze: 1

wczoraj spędziłem miłe popołudnie z moim kochanym kotkiem... a teraz mam zmułe, bo jej nie ma... qrde tak fajnie jest jak ona jest... gorzej jak musimy sie rozstać... i chuj z tym, że na następny dzień znowu się zobaczymy... ja po prostu nie lubie się z nią żegnać... qrwa znowu mnie trafiło... miłość??? szczerze nie nawidze tego uczucia...przecież wiem że kiedyś się skończy, a potem będzie zmuła... następna... a mimo to mam nadzieje że to się nie skończy... głupia, martwa nadzieja... dzisiaj tesz chyba do niej pojadę... siedzę sobie w pokoju... myślę o niej i słucham "listu" Flexxipa zajebisty kawałek...
Co do Dominiki to temat skończony... zresztą moja wcześniejsza notka jest na ten temat... qrwa taka kosa, a i tak nie moge zapomnieć o tym co było...
Qrde pierwsza płyta jusz jest, drugą nagrywam już z moim ziomem Aniołem... jak wszystko dobrze pójdzie to drugą roześlemy gdzie się da, może coś z tego wyjdzie... a tak wogóle to chory jestem i mam zmułe bo mojego kotka nie ma...
"armageddon na ulicach, to czego sie boje to fałszywe twarze które zaufaniem daże, nieraz sie sparzyłem i sie jeszcze nieraz sparze"

*fido* : :
kwi 27 2004 THE END... ale nie Happy end..
Komentarze: 4

"przepraszam za to że słucham rapu, za dziewczyne którą kocham, ty możesz marzyć, ja dotykać i całować..."
"przepraszam za to że jestem i że wkurwiam cie tym tekstem..."
qrwa i znowu problemy... jak by tych moich było mało... we we we... jak to zrozumieć, ew. odkręcić??? 4 miechy, a potem besztanie od suk, skurwieli, starszenie nasyłanie... DO DOMINIKI ZAJĄC: MYŚLISZ ŻE MI TYM NA ZŁOŚĆ ZROBISZ ŻE NAŚLESZ KOGOŚ NA MNIE, ALBO NA MOJĄ KOCHANĄ OLE??? TAK CIE TO BOLI ŻE Z NIĄ MI SIĘ UKŁADA A Z TOBĄ BYŁO INACZEJ??? JEŚLI MASZ CHOĆ TROCHE AMBICJI TO ZOSTAWIŁABYŚ NAS W SPOKOJU... dobra wiem co napiszesz to ja zacząłem... przeprosiłem to ty wyjebałaś mi z tekstem że Ola ma wpierdol... co cie to obchodzi z kim jestem... możesz próbować... odbije sie to... oko za oko znasz taką zasadę?? gdyby nie ten głupi tekst na gg to byłoby okej... może nawet zaczęlibyśmy normalnie gadać... nie bój żaby ja na pały nie pójdę... możesz sobie gadać że jestem konfidentem, wieśniakiem, co tam jeszcze chcesz... ja wiem jak jest i mogą tak mówić nawet wszyscy, ale ja i tak najlepiej wiem jaka jest prawda... acha i jeszcze coś wolę nie mieć znajomych niż mieć fałszywych "przyjaciół" może nie mam ich dużo ale są... i na nich się nie zawiodę, nie natnę... jestem ostrożny, wiem na kim polegać... ale zadziwiłaś mnie... myślałem że justyna to twoja przyjaciółka, a ty się z niej nabijasz... potrafisz jej teraz spojrzeć w oczy??? zastanów się co robisz dziewczyno... nie będe pisał że jestes suką czy coś, nie będę cie beształ... jak chcesz to myśl że to dlatego że sie malwiny boje... po prostu dla mnie już nie istniejecie...wole wogole cie nie znac niż mieć z tobą taką kose... bede lepszy od ciebie... nie bede beształ, gadał z nikim o tobie, nikogo nasyłał, kablował... tylko daj mi spokoj... zapomnij.... ja już zapomniałem...

*fido* : :
kwi 26 2004 nie ma zazdrości, ufaj miłości jeśli...
Komentarze: 5

 "nie ma zazdrości, ufaj miłości jeśli jest prawdziwa

to wygrywa"
Qrde dzisiaj po południu tak chujowo sie czułem...

czego??? a tego to nie napisze.... przynajmniej nie

teraz... qrde miałem nerwe ale nie napisze czamu

bo taki jakiś głupi ten powód... przynajmniej mi sie

wydaje że to głupota.... no dobra pisze... bo jak

mam sie spotkać z moim kotkiem i jest np. Justyna

z nami to ona wogole nie zwraca na mnie uwagi,

bawi sie z J. wygłupia, a ja mam ochote wstać i sie

zmyć... tylko jakoś nie potrafie...sam nie wiem

czemu... no qrwa centralnie tak siedze i sie nie odzywam... bo co mam kurwa powiedzieć??? justyna spierdalaj??? bez przesady.... ona mi nie przeszkadza, ale mogłoby być inaczej... głupi powod... jestem beznadziejny...

 

*fido* : :