lut 21 2004

Jusz jest Dopsze...


Komentarze: 1

No bylem dzisiaj u D., nawet sobie winka odmówiłem =P No i było zajebiście!!! Nareszcie wszystko zaczyna się układać... dzięki bogu.. Ja tak ją kofam, że nie wiem jak bez niej bym żył... a potem wpadła nawalona Justynka... i był z niej polew...

*fido* : :
23 lutego 2004, 15:12
na poczatku troche mnie wkurwila ze przyszla ale przeszlo mi :P ....tez Cie koFam :*

Dodaj komentarz