Archiwum 29 lutego 2004


lut 29 2004 Kolejny stracony dzień
Komentarze: 4

Przed kfilkom zjarałem szluga...
cauy dzionek przekisiuem w pokoju i myslauem sobie o mojej kofanej D. =*
przed kfilom wyszuem z pokoju żeby napisac notke...
normalnie wstauem sam o 9 rano i poszuem z pieskiem, potem do koscioua na 10:30 a potem siedziauem w pokoju...i myślauem o niej...
wczoraj byuo tak zajebiście...
tylko J. dymiua do żula z Gryfu i sie do mnie dojebali..
=/ mają muzgi...
no ale sie wszystko dobrze skończyło...=) bo źle nie moguo...=)
Acha pytanko do D. ... Napisz mi co sądzisz o moim ostatnim kawauku??? ale tak szczerze i rozwiń i uzasadnij wypowiedź...
dzisiaj ta padlina B. zostawiła m i na gg inteligentną wiadomosć: " masz wpierdul i to pożądny" No COMMENTS ... =D Droga beniu: " Chujem w  twarz, tą zabawe znasz.."
ale czuje się chujowo w stosunku do D. Bo ona siem przyjaźni z Beńką a ja mam z niom jebudzką kose...
no ale Brud nie wybiera, wybierz pickera =D
Dobra spadam nara!
Szczałeczka >>--------------------->

*fido* : :