Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10
|
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
Archiwum 10 maja 2004
była sobota... no i nie było jaranka, sam alkohol... o 20 do domu i przejebane... ale w domu besztanie było... przyszłem, zacząłem sypac kurwami, pożarłem sie ze starymi, wcześniej pod klatką i na gryfie puściłem pawia... pije od 1 gim. a dopiero wczoraj sie porzygałem po alkoholu...baffka... a ewa jest podstępna... qrde zadawała mi osobiste pytania a ja na wszystko odpowiadałem, bo miałem kape... tylko nie opisałem jej swojego pierwszego razu, bo nie byłem w stanie... pierwszy raz z kubą moim "sąsiadem" piłem i oby więcej takich akcji z Kubą, Olą i Ewą...
a mój kotek dzisiaj nie przyszedł i siedze i zmułke klepie....